Bitcoin w końcowej fazie rynku niedźwiedzia. Ile jeszcze potrwa?

W ubiegłym tygodniu ceny bitcoina nadal konsolidowała, znajdując się w coraz ciaśniejszym przedziale pomiędzy dołkiem 37,3 tys. a lokalnym szczytem 42,5 tys. USD. Dorzucając do tego niepewność geopolityczną (wojna na Ukrainie) otrzymujemy mieszankę, która sprawia, że na rynku widoczny jest spadek krótkoterminowej akumulacji. Mówiąc prościej, inwestorzy wolą pozbywać się swoich bitcoinów (BTC) zamiast dokupywać nowe.

Równowaga między bykami a niedźwiedziami na rynku bitcoina

Minęły już dwa lata od znaczącej kapitulacji rynku w marcu 2020 r., która spowodowała gwałtowny spadek cen BTC o ponad 52%, z 8 tys. do 3,8 tys. dolarów w ciągu dwóch dni handlowych i wyznaczyła koniec ówczesnego rynku niedźwiedzia. Tego typu kapitulacje często oznaczają całkowite wypłukanie wszystkich sprzedających i przechylenie szali na korzyść byków.

Obecnie rynek daleki jest od takiego załamania i widać na nim raczej równowagę pomiędzy bykami i niedźwiedziami, jednak ostatnio to ci drudzy znajdują się w nieznacznej przewadze. Niepewność oraz konsolidacja powodują, że na rynku jest mniejsza aktywność i mniejsza chęć kupowania nowych monet. Co więcej, 82% podaży znajdujących się w portfelach posiadaczy krótkoterminowych (2,51 mln BTC) jest trzymana na niezrealizowanej stracie. W tym samym czasie całkowita podaż w kieszeniach HODL-erów jest bliska najwyższego poziomu w historii.

Krótkoterminowo więc nie wygląda to najlepiej, jednak w długim terminie HODLowanie to nadal preferowana strategia.

Bitcoin Accumulation Trend Score, czyli nowy wskaźnik do mierzenia akumulacji i dystrybucji BTC

W ubiegłym tygodniu zespół Glassnode, z którego wykresów korzystam zazwyczaj w tego typu analizach, zaprezentował nowy wskaźnik o nazwie Bitcoin Accumulation Trend Score (tutaj więcej o nim). Jego celem jest monitorowanie akumulacji (kupna) i dystrybucji (sprzedaży) przez największe portfele, czyli tak zwane wieloryby. Z równania wyłączone są giełdy oraz górnicy, co ma na celu oddać jedynie nastroje dużych inwestorów, funduszy oraz graczy instytucjonalnych.

Wskaźnik waha się w przedziale od 0 do 1 i interpretujemy go następująco:
• Wartości bliższe 0 (żółte/pomarańczowe) oznaczają, że rynek jest w fazie dystrybucji lub ma miejsce niewielka akumulacja (niedźwiedzie). Inwestorzy sprzedają BTC
• Wartości bliższe 1 (fioletowe) wskazują, że na rynku ma miejsce akumulacja netto, a stan portfeli inwestorów znacząco wzrasta (byki). Inwestorzy kupują BTC

Widzimy, że od października 2021 r. do stycznia 2022 r. mieliśmy okres bardzo silnej akumulacji (> 0,9, kolor ciemnofioletowy), prawdopodobnie przez niewrażliwych na cenę HODLerów. Jednak przez większą część roku 2022 wskaźnik ten waha się między wartością 0,2 a 0,5. Wskazuje to na wpływ globalnej niepewności makroekonomicznej na nastroje, w wyniku czego akumulacja jest słabsza.

Wykres prezentuje 7-dniową średnią wartości wskaźnika Accumulation Trend Score. Dominujący obecnie kolor to żółty i pomarańczowy co oznacza, że duzi gracze chętniej dystrybuują swoje tokeny. Źródło: Glassnode

Zwróć uwagę jak długo, pomimo obserwowanych od listopada spadków, HODlerzy pozostawali nieczuli na deprecjację cen i cały czas starali się akumulować BTC na nowych, niższych dołkach.

„Starsze” monety chętniej wydawane

W ubiegłym tygodniu miejsce miał także ciekawy wzrost liczby wydawanych starszych monet. Im starsza moneta, trzymana w portfelu więcej dni bez żadnej aktywności, tym bardziej doświadczony inwestor. Przynajmniej tak jest w założeniu.

Gdy widzisz, że starsze monety są nagle częściej wydawane, może to wskazywać na bardziej niedźwiedzie nastroje w grupie HODLerów. Monety starsze niż 6 miesięcy stanowiły w ubiegłym tygodniu 5% wszystkich wydanych BTC, co jest znaczącym wzrostem w porównaniu z ostatnimi miesiącami.

Monety z przedziału więcej niż 6 miesięcy wydawane w najszybszym tempie od października/listopada ubiegłego roku. Źródło: Glassnode

To samo pokazuje wskaźnik Binary Coin-days Destroyed (Binary CDD). Jego wartość rośnie, gdy starsze monety są wydawane w sposób ciągły i nieprzerwany. Niskie wartości (zielona strefa) są charakterystyczne dla okresów akumulacji w trakcie trendów spadkowych. Wyższe wartości (czerwona strefa), to natomiast głównie bycze trendy, w których HODLerzy sprzedają realizując zyski.

Od września ubiegłego roku, Binary CDD porusza się konsekwentnie powyżej przedziału typowej akumulacji. To pozwala nam sądzić, że miejsce ma pewien stopień zmniejszania ryzyka przez inwestorów długoterminowych.

Poziomy Binary CDD cały czas „podwyższone” w porównaniu do wcześniejszego okresu akumulacji rynku niedźwiedzia. Źródło: Glassnode

Co pokazuje alternatywna wersja CDD?

Wskaźnik Coin Days Destroyed ma na celu mierzenie ogólnego wieku wydawanych monet. Oznacza czas, przez jaki moneta pozostaje nieaktywna w portfelu inwestora. Patrząc z perspektywy makroekonomicznej, łączna suma „zniszczonych dni monety” w ciągu ostatnich 90 dni pozostaje na historycznie niskim poziomie.

Podczas rynków niedźwiedzia, wskaźnik CDD-90 (czyli CDD w ujęciu 90-dniowym) notowany jest na lokalnych dołkach, ponieważ inwestorzy powoli akumulują monety i preferują tak popularną strategię HODLowania. Jednak po kapitulacji inwestorów wskaźnik ten gwałtownie wzrasta, ponieważ strach i panika wywołują ostateczną presję ze strony sprzedających.

Wskaźnik obecnie pokazuje, że preferowanym zachowaniem jest akumulacja. Jednak w obecnym cyklu niedźwiedzia nie widzieliśmy jeszcze ostatecznej kapitulacji sprzedających, co miało miejsce w poprzednich cyklach. Dopiero się okaże, czy tym razem będzie inaczej.

CDD-90 pozostaje na niskich poziomach, jednak w tym cyklu niedźwiedzia nie widzieliśmy jeszcze kapitulacji sprzedających. Źródło: Glassnode

Podsumowanie, czyli nie jest źle!

Co jednak sugerują zsumowane ze sobą powyższe wykresy i wskaźniki? Tak jak wspominałem na początku, konsolidacja oraz niepewność polityczna, dodatkowo brak wzmożonej aktywności rynkowej powodują, że chęć do kupna bitcoina zaczęła spadać. Jednocześnie trochę przyspieszyło tempo wyprzedaży bitcoinów przez „starszych posiadaczy”.

Poziomy te jednak cały czas pozostają „w kontrolowanych” zakresach i nie niosą powodów do obaw. Zapotrzebowanie ze strony krótkoterminowych inwestorów rzeczywiście może być mniejsza, a część HODLerów decyduje się wychodzić z rynku (przynajmniej w transzach), to główny obraz pozostaje niezmienny: HODL-owanie dalej dominuje.

Historycznie rozkład wskaźników pokazuje, że znajdujemy się w późnej fazie rynku niedźwiedzia. Nie musi to jednak oznaczać, że zakończy się on w kilka dni.

Pamiętajcie, że bitcoin konsoliduje tak naprawdę od początku roku i z każdą sesją ma coraz mniej „powietrza”. Zakres ruchu bocznego zacieśnia się rysując coraz to niższe szczyty i wyższe dołki. Jeżeli zakończy się to korzystnym dla kupujących wybiciem górą, wtedy z pewnością zbliżymy się o krok do zakończenia obecnego trendu sprzedażowego. Nikt nie daje nam jednak gwarancji, że wybicie nie nastąpi dołem.

Co odważniejsi mogą wykorzystywać konsolidację do gry w ramach tak zwanego „range tradingu” odbić od górnych i dolnych ograniczeń konsolidacji (zarabiać na wzrostach i spadkach). Pozostałym polecam czekać cierpliwie z boku, aż bitcoin wykona wyraźniejszy ruch w którąkolwiek ze stron.