Bitconnet po styczniowym zamknięciu giełdy jest po raz kolejny w tarapatach. Tym razem firma stoi w obliczu pozwu zbiorowego od sześciu osób, które domagają się zwrotu ponad 770 000 dolarów. Według dokumentów sądowych złożonych 3 lipca, YouTube został dodany do pozwu zbiorowego przeciwko BitConnect.
Youtube wśród pozwanych
Pozew został pierwotnie złożony w dniu 24 stycznia br. przez sześć osób reprezentowanych przez firmę prawniczą Silver Miller. Powodowie twierdzą, że platforma inwestycyjna kryptowalut BitConnect emitowała tokeny, które były niezarejestrowanymi papierami wartościowymi i uzyskiwała w ten sposób dodatkowe fundusze. Ich straty osobiste wyniosły 771 000 USD. BitConnect rzekomo wykorzystywał środki otrzymane od nowych inwestorów, aby sprostać oczekiwaniom obecnych (model piramidy finansowej).
Cointelegraph dotarł do dokumentów sądowych z których wynika, iż BitConnect i powiązane z nim strony publikowały w popularnym serwisie YouTube wiele filmów promocyjnych, które zostały uznane za niewłaściwe, ponieważ materiały zwabiały potencjalnych klientów w inwestycyjną pułapkę. YouTube’owi zarzuca się, że nie usunął opublikowanych filmów, które naraziły niezliczoną liczbę użytkowników YouTube na szkodliwe filmy i nielegalnie promowane inwestycje. Mowa tu o 70 000 godzin treści, które wygenerowały aż 58 000 000 wyświetleń.
Youtube mógł reagować
W e-mailu do Cointelegraph, David Silver z Silver Miller napisał:
“W tej sprawie nie chodzi o to, że YouTube jest wydawcą danej treści na swojej stronie internetowej. Natomiast wiele do życzenia pozostawiają działania YouTube już po zapoznaniu się z kontrowersyjnymi i podejrzanymi treściami opublikowanymi bezpośrednio w ich serwisie. Jak mówi stare przysłowie: ‘Czasami, gdy kładziesz się z psami, dostajesz pcheł.’ “
Dla tych, którzy nie do końca znają historię firmy BitConnect. Funkcjonowała jak typowa piramida finansowa, gdzie inwestorzy byli kuszeni obietnicami ogromnych zysków w bardzo krótkim czasie. Swego czasu BitConnect oferował niedorzeczne 40% zwrotu miesięcznie wraz z bonusami. Takie programy zazwyczaj wypłacają środki nowym członkom, aby zyskać ich zaufanie. Firma działała na zasadzie polecania jej kolejnym użytkownikom (oferując duże prowizje), ponieważ dawni członkowie byli opłacani pieniędzmi nowych tak długo, jak długo trwał cały proceder. Sprawie dodatkowo pomagała opcja “mieszania” zarobków, gdzie członkowie byli zachęcani do zatrzymywania swoich zysków na platformie dla osiągnięcia jeszcze większych zysków.
Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |