Aż 70 tys. obywateli Ghany może wkrótce popaść w problemy finansowe nazywane przez zagraniczne media “finansową ruiną”. Wszystko to za sprawą masowych represji w systemie bankowym Ghany. Okazuje się bowiem, że tamtejszy rząd i banki mają pełną kontrolę nad pieniędzmi ludzi. Zdaniem niektórych, tylko zdecentralizowane aktywa, takie jak bitcoin, byłyby odporne na takie szaleństwo monetarne.
1,6 mld USD zniknęło z dnia na dzień
Według doniesień, wskutek masowego “oczyszczenia” systemu bankowego Ghany, dziesiątki tysięcy ludzi zastanawiają się dokąd trafiły ich oszczędności. W wyniku działań lokalnego regulatora, liczba kredytodawców zmniejszyła się o jedną trzecią, co doprowadziło do zamknięcia 23 firm oszczędnościowo-kredytowych. Spowodowało to również masową likwidację udziałów w funduszach, co przełożyło się wzrost sprzedaży i masową likwidację pakietów akcji.
Główny organ regulacyjny Ghany, Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, zwiększył presję na co najmniej 20 zarządzających funduszami, co do których podejrzewa, że naruszają zasady. Szacuje się, że doprowadziło to do zlikwidowania około 1,6 mld USD, co stanowi ponad jedną trzecią aktywów, które prywatni zarządzający funduszami nadzorują na rzecz inwestorów detalicznych i instytucjonalnych.
Komisja zablokowała podmiotom zarządzającym aktywami otrzymywanie wszelkich nowych inwestycji, ponieważ mogą one zostać wykorzystane do wypłaty środków obecnym inwestorom. To wszystko sprawiło, że aż 70 tys. osób desperacko szuka odpowiedzi na pytanie, dokąd trafiły ich oszczędności.
Prawdopodobieństwo, że rząd zechce wspomóc poszkodowanych inwestorów jest znikome, ponieważ bank centralny skupił się na obsługujących je firmach oszczędnościowych. Wielu już teraz obwinia rząd za brak odpowiednich przepisów zapobiegających takim działaniom finansowym.
– Problemem, przed którym stoi Ghana, jest bardziej kwestią posiadania odpowiedniego systemu i kontroli w celu zapewnienia, że nie ma miejsca na takie rzeczy – komentuje ekspert ds. przestępstw finansowych i zarządzania oraz regulacji, Kwadwo Kusi-Frimpong.
Bitcoin bezpieczną przystanią?
Okazuje się więc, że osoby, które trzymały swoje środki w firmach, które znalazły się w centrum zainteresowania regulatora mogą nigdy nie odzyskać swoich środków. To wszystko w znacznym stopniu zmniejsza zaufanie do instytucji finansowych i firm świadczących usługi inwestycyjno-oszczędnościowe, co w konsekwencji może doprowadzić do wzrostu zainteresowania zdecentralizowanymi aktywami.
Obserwator branży kryptograficznej “Rhythm Trader” uważa, że zarządzanie finansami nie powinno wymagać pośrednika. Jego zdaniem bitcoin, ze swoją stale rozwijającą się siecią, jest odpowiedzią na potrzeby mieszkańców Ghany.
Mimo, że ponadprzeciętna zmienność cen BTC odstrasza wielu inwestorów, to dla tysięcy Ghańczyków to, co postrzegali jako tradycyjne, stosunkowo bezpieczne inwestycje, okazało się znacznie większym zagrożeniem.
Interesujesz się kryptowalutami? Już teraz dołącz do grupy na Facebooku prowadzonej przez portal Comparic.pl. Bądź na bieżąco z informacjami ze świata kryptowalut, niezależnie od tego gdzie się znajdujesz!.
Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>
| Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |
