Południowokoreańska giełda Bithumb od wczoraj nie realizuje wypłat na niezweryfikowane prywatne portfele.
Giełda ogłosiła zmianę polityki dotyczącej wypłat i wprowadziła obowiązek zweryfikowania portfeli na które będą wyprowadzane środki. Użytkownicy muszą posiadać zatwierdzone prywatne adresy, co wiąże się z przejściem procesu KYC. Oznacza to, że portfele typu Metamask czy MyEtherWallet, które nie wymagają podania danych, zostaną zablokowane przez Bithumb. Obecnie giełda opracowuje „białą listę” użytkowników, którzy poprawnie zweryfikowani swoje portfele.
Regulacje FATF
Zmiana jest związana z wprowadzeniem tak zwanej „Travel Rule”, zasady wedle której informacje o nadawcy i odbiorcy transakcji kryptowalutowych są raportowane do organów finansowych. Jest to jedno z zaleceń wprowadzonych przez FATF, które ma pomóc w zwalczaniu prania pieniędzy.
Na decyzję Bithumb miały podobno wpływ naciski ze strony koreańskiego banku NH Nonghyup Bank, który prowadzi dla giełdy rachunek w wonach koreańskich (KRW). Podobne regulacje wprowadziła 24 stycznia giełda Coinome, która również posiada konto w Nonghyup Bank.
Pozostałe dwie giełdy działające w Korei Południowej, Upbit i Korbit, do tej pory nie zapowiedziały zmian w polityce wypłat. Jest to jednak prawdopodobnie kwestią czasu, gdyż według wprowadzonych regulacji, są zobligowane zrobić to do 25 marca tego roku.
Zgodnie z wprowadzonymi zmianami w polityce wypłat, nadal będzie istniała możliwość wypłacania środków na adresy giełd stosujących surową politykę KYC, jak na przykład Binance czy Kraken.
Obowiązkowa weryfikacja na giełdzie Binance została wprowadzona w połowie ubiegłego roku i tym samym czasy handlu dla anonimowych traderów prawie dobiegły końca. Pozostaje na świecie bardzo niewiele platform umożliwiających handel kryptowalutami bez potwierdzenia swojej tożsamości. Spośród podmiotów oferujących handel w polskich złotówkach, do wyboru pozostały jedynie kantory kryptowalut, które stacjonarnie lub w bitomatach nie wymagają weryfikacji do pewnej kwoty.
