Weteran z Wall Street, Max Keiser przygląda się artykułowi redakcji Washington Post na temat tego, czy przewodniczący amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed) Jerome Powell i sekretarz skarbu Janet Yellen zrobią coś w sprawie Bitcoina ujawniającego wady niczym nieskrępowanego drukowania pieniędzy.
Polityka Fed dobija dolara amerykańskiego
Wybuch pandemii koronawirusa przyczynił się do powstania największego od lat (a w niektórych gospodarkach od stuleci) kryzysu gospodarczego, co z kolei skłoniło banki centralne do luzowania polityki pieniężnej, w efekcie czego obniżono stopy procentowe oraz rozpoczęto bądź w niektórych przypadkach jedynie powiększono skup obligacji skarbowych za wydrukowane specjalnie w tym celu pieniądze.
Wzrost ilości gotówki w obiegu nie sprzyja jednak utrzymaniu siły nabywczej pieniądza, w efekcie czego wielu ekonomistów zaczyna obawiać się o wzrost inflacji. Inwestorzy już od marca ubiegłego roku wyprzedają dolara amerykańskiego, którego kurs osunął się w ciągu niespełna roku o ponad 62 grosze.
Na uwagę zasługuje fakt, iż dolar amerykański nie osłabiał się tylko i wyłącznie w stosunku do polskiego złotego. W skali ostatniego roku jest on bowiem najsłabszą spośród walut grupy G8.
Bitcoin wzrósł o ponad 1 210 proc.
W tym samym czasie zauważalnie na wartości zyskał Bitcoin, którego notowania mimo ostatnich spadków wciąż utrzymują się o ponad 1 210 proc. wyżej niż w marcu 2020 r.
– Co miała na myśli Christine Lagarde, kiedy powiedziała, że bitcoin oferuje wentyl ucieczkowy? Co jeśli Elon Musk ucieka przed tymi ujemnymi stopami procentowymi, zerowymi stopami procentowymi, kupując bitcoina – pyta Max Keiser wyjaśniając, że kapitał zawsze pójdzie tam, gdzie dostanie najlepszy zwrot, to prawo natury.
W jego ocenie, na przestrzeni ostatnich 25 lat świat finansów zależny był od zmowy globalnego banku centralnego, który utrzymywał niskie stopy procentowe i nie oferował żadnych konkurencyjnych zysków nigdzie indziej na świecie.
Pojawienie się Bitcoina kilkanaście lat temu zmieniło jednak układ sił. BTC zaoferował bowiem swego rodzaju wentyl bezpieczeństwa.
– Co jeśli bitcoin nie jest bańką, ale szpilką? – pyta Keiser.
Autor poleca również:
- Euro zyska na globalnym ożywieniu w 2021 r. Straci frank i dolar
- Powell: Fed nie będzie spieszył się z podnoszeniem stóp proc.
- Dogecoin w górę o 25%. Elon Musk podbija cenę DOGE publikacją mema
Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |