whitebit

Do tej pory północnokoreański reżim pojawiał się w mediach branżowych w kontekście ataków hakerskich dokonywanych na instytucje finansowe i giełdy krytowalut. Ze specjalnego raportu ONZ wynika, że łupem tamtejszych hakerów padło blisko 2 mld USD, które wykorzystywane są do finansowania projektów zbrojeniowych. Ostatnio pojawiły się doniesienia jakoby reżim pracował nad własną kryptowalutą.


Północnokoreańska kryptowaluta będzie przypominać Bitcoina

Informację tą przekazał serwisowi Vice Alejandro Cao de Benos – Hiszpan odpowiedzialny za organizowane w Korei Północnej konferencji kryptowalutowych, a także założyciel Stowarzyszenia Przyjaźni z Koreą Północną. Stworzenie własnej kryptowaluty pozwoliłoby tamtejszemu reżimowi na uniknięcie sankcji nałożonych przez wspólnotę międzynarodową, a w szczególności ominąć zdominowany przez dolara amerykańskiego system finansowy. De Benos poinformował, że prace nad kryptowalutą znajdują się we wczesnym stadium.







„Nadal jesteśmy na bardzo wczesnym etapie jeśli chodzi o stworzenie tokenu. Obecnie jesteśmy w fazie badania towarów, które nadałyby mu wartości.”

Jego zdaniem nowa kryptowaluta „będzie przypominać bardziej Bitcoina lub inne kryptowaluty” i jak na razie nie ma planów by stworzyć cyfrową wersję północnokoreańskiego wona.

Reżim posiada odpowiednie zaplecze do stworzenia własnej kryptowaluty

Powszechnie uważa się, że północnokoreański  reżim posiada wystarczającą wiedzę i doświadczenie by stworzyć własną kryptowalutę, co potwierdza ekspert ds. przestępczości finansowej Kayla Izenman.

Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>



Dalsza część artykułu pod filmem




„Nie ma absolutnie żadnych wątpliwości, że posiadają oni zaplecze techniczne do tego, by stworzyć i wykorzystywać opracowaną przez siebie krytowalutę – poprzez pranie istniejącej już kryptowaluty, takiej jak Bitcoin za pośrednictwem nieregulowanych giełd, czy poprzez stworzenie własnej, znacjonalizowanej kryptowaluty.”

Wiadomo, że od roku 2017 na Uniwersytecie Nauk Ścisłych i Technologii w Pjongjangu studentom oferuje się zajęcia z kryptowalut i blockchaina, co potwierdził Federico Tonga, założyciel włoskiego startupu Chainwise, który podróżował do Korei Północnej by prowadzić tego typu kursy. Jego zdaniem „stworzenie cyfrowego tokenu nie wymaga zbyt dużej wiedzy i Korea Północna dysponuje wystarczającym kapitałem ludzkim, by tego dokonać.”

Własna kryptowaluta pozwoliłaby reżimowi na jej kontrolowanie oraz decydowanie kto ma do niej dostęp. Nie jest to możliwe w przypadku Bitcoina, który pomimo tego, że zapewnia pewien stopień anonimowości, to organom ścigania i przedstawicielom rządowym udaje się namierzać i śledzić płatności w BTC na całym świecie.

Zobacz również: Trzy grupy hakerskie z Korei Północnej objęte amerykańskimi sankcjami

W przyszłym roku w lutym w Pjongjangu ma odbyć się druga konferencje kryptowalutowa i mimo tego, że przedstawiciele reżimu nie ujawnili, kto będzie w niej uczestniczył, eksperci uważają, że pojawi się tam wielu Rosjan. Zdaniem Annie Fixler, specjalistki od sankcji i nielegalnych finansów w Fundacji ds. Obrony Demokracji (Foundation for Defence of Democracies) „jeśli na konferencji będzie silna reprezentacja z Rosji, może to świadczyć o poziomie zaawansowania i dojrzałości.” Teoretycznie możliwe jest wsparcie rosyjskich ekspertów w stworzeniu północnokoreańskiej waluty narodowej.



Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>



Conotoxia


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >>















Absolwent anglistyki na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej, tłumacz przysięgły języka angielskiego specjalizujący się w przekładzie tekstów finansowych i prawnych. Od 2013 pasjonat rynków finansowych, głównie forex, indeksów i surowców, a od 2016 kryptowalut. W swoim handlu stosuje techniki oparte na falach Eliota, wolumenie oraz liczbach Fibonacciego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj