Niespełna pół roku temu, średni koszt transakcji przy wykorzystaniu Bitcoina wynosił $50 dolarów, co całkowicie zabiło „praktyczność” cyfrowej monety jako środka płatniczego wykorzystywanego przy codziennych, szczególnie tych niewielkich, zakupach. Jeden z zarządzających kryptowalutowym funduszem Altana Digital zauważył jednak, że obecnie wartości te są o wiele mniejsze, wynosząc najmniej od 2011 roku.
Transakcje na Bitcoinie jednymi z najtańszych w historii. Bitcoin Cash stał się droższy
Alistair Milne, sam określający siebie mianem „ewangelisty Bitcoina”, piastujący stanowisko CIO w firmie zarabiającej na obrocie kryptowalutami, informował w weekend, że mediana opłat transakcyjnych BTC wyrażona w satoshi jest obecnie porównywalna z poziomami sprzed 7 lat (dokładniej mówiąc z marca 2011). Dodatkowo prowizje są niższe niż w przypadku Bitoin Cash (również wyrażone w satoshi):
What if I told you that median Bitcoin transaction fees – expressed in Satoshis – have never been lower since around March 2011?
(also they’ve been lower than Bcash fees – in satoshis – for around a week now) pic.twitter.com/RGEXhS3rrm— Alistair Milne (@alistairmilne) 27 maja 2018
Spadek opłat za transakcje ma miejsce w momencie kiedy SegWit cieszy się coraz wyższym poziomem adaptacji. Według najnowszych prognoz już wkrótce powinien posiadać czterdziestoprocentowy udział we wszystkich realizowanych zleceniach.
Niższa cena = niższe prowizje transakcyjne?
Bitcoin na obecnych poziomach cenowych cieszy się mniejszym zainteresowaniem inwestorów i spekulantów. W momencie gdy był wyceniany na prawie $20 tysięcy dolarów, około $50 za realizację pojedynczej transakcji, nie wydaje się dużym skrawkiem w ujęciu procentowym. Chcąc płacić jednak za usługi kosztujące kilkadziesiąt lub nawet kilka dolarów (kupno kawy lub kanapki), użytkownik musiałby ponieść wielokrotnie wyższą prowizję niż sama wartość zakupionego dobra.
W najbliższym czasie taki skok średnich opłat transakcyjnych jednak nie powinien nam grozić. Popularni wśród społeczności kryptowalutowej analitycy, coraz częściej mówią bowiem o możliwych osunięciach BTC w kierunku poziomów $5,5 tys. Poziom pokrywa się z minima z drugiej połowy listopada, od których zaczął się szaleńczy rajd Bitcoina pod pułap $20 tys. Wśród nich znajduje się między innymi Willy Woo:
I think we are gonna go to $5500-5700 next, I can’t see $7000 holding. Most likely we’ll balance a bit, then we’ll slide through. Long timeframes here, looking into June for rough timing of this to play out at a best guess. /1 pic.twitter.com/pCN0N97vp6
— Willy “not giving away ETH/BTC” Woo (@woonomic) 26 maja 2018
Zapisz się do newslettera Comparic.pl >>
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Obserwuj nas >> |
BTC jak to BTC, nie wiadomo przez kogo zrobiony i nie wiadomo kto wydoil hajs.